Wycieczka do Lewaru '07

Kona

Jak wspominacie tą zieloną szkołę z łabędziami, ćfokami, żółwiami, ale bez takich tych? Very Happy

Marcyś

Zajebiaszczo!!! Razz

To była najlepsza zielona szkoła, na jakiej kiedykolwiek byłam... To co, musimy kiedyś się zabrac do Lewara i odwiedzic ul. Nowy Świat 7 Smile

I oczywiście pokój na poddaszu i ewentualnie szafę w pokoju męskiej części Specnazu... Razz

Kona

No cóż, powinniśmy się kiedyś tam udać, pensjonat "Rozalia". Szafa w męskim pokoju? Pewnie, tylko niech obędzie się bez wywalenia gitary. Smile

Marcyś

Ale to wcale nie była gitara... To Pani K. się wywaliła pod prysznicem:P Hehe

Kona

Dyplomatycznie nie użyłaś nazwiska. Razz

oj gitarka też zleciała, oj też. Razz

Kuli :*

Ja mam jeden minus: stanowczo za krótko Smile

. No i pewne sprawy sami wiecie, nie były fair... No ale cóż... Poza tym było cudownie :*:*:*.

Kona

Wiemy, nie były fair. Wasza kochana wychowawczyni nieźle dała mi popalić. Nie ma jednak co rozpamiętywać tych negatywnych akcentów. Smile

Kuli :*

Oczywiście Smile

. Ale nawet z tych złych akcentów po czasie można się śmiać Smile

.

Marcyś

Jasne:) Najpierw płacz, teraz śmiech:D Ale i tak było super bez względu na wszystko... Bo to dzięki wspaniałym ludziskom... Very Happy

Muah:*

Kona

Coś w tym jest, nieważne gdzie, ważne z kim. Smile

Kuli :*

Exactly

Kona

Heh ekipa była cudowna. Pamiętam te wycieczki do Was o 5 - tej rano, jak Wojtek spadał ze schodów... pozytywnie było. Smile

Kawa ;*

oj... co to byly za czasy... Z wielka tesknota wspominam te czasy. Szczegolnie pozne wieczory, kiedy staralismy sie wymykac z pokojow, zeby byc razem w jednym i rozmawiac, wyglupiac sie itp. Z mla checia powtorzylabym ten wyjazd z cala ekipa. Jedynie co bym zmienila to nie zabralabym z nami pani K. (osobiscie nie mam nic do niej, ale moglaby bardziej puscic na luz i dac nam wiecej wolnosci). Coz.... Najmilej wspominam nasze zarty na temat labedzi robiacych "wziut", cwok i tych takich... hahahaha!!! Ciesze sie, ze przezylam z wami wszystkimi ten czas, ze tak swietnie sie bawilam. Dziekuje Wam! Embarassed

Kona

Ja również Wam dziękuję, było wręcz cudownie Smile

Matko śmiałem się chyba wtedy bite 5 dni i to z takich głupot, że nie mogę. Razz

Kawa ;*

nom ja tez Laughing

pamietam, ze jedyne chwile powagi mielismy w Miedzyzdrojach. Wydaje mi sie, ze przyczyna tego bylo to, iz uswiadomilismy sobie to, ze nastepnego dnia wyjezdzamy Crying or Very sad

naprawde spedzilismy tam wspaniale chwile, o ktorych nigdy nie zapomnimy Smile